Historia kobiety, która robiła wszystko, co chciała (z każdym, z kim chciała). „Kiedy mówiła, inni jej słuchali. Kiedy się poruszała, wszyscy patrzyli. Miałam trzy lata, gdy dotarło do mnie, że nie mam matki – ja należę do Jej Wysokości”. Maria Riva – jedyne dziecko Marlene Dietrich – od najmłodszych lat towarzyszyła matce na przyjęciach i w aktorskiej garderobie. Na planie filmowym zawsze czekała w gotowości z lusterkiem do poprawienia makijażu. Nikt nie znał Marlene tak jak jej córka. Ikona stylu, królowa życia i toksyczna matka. Perfekcjonistka z wielkim ego, która nie cofała się przed niczym. Zagrała w pierwszej filmowej scenie pocałunku dwóch kobiet, a do stworzenia idealnego kostiumu zdobyła ubrania męskich prostytutek z ulic Berlina. Jej urokowi ulegli Ernest Hemingway i Gary Cooper. Uwiodła kochankę Grety Garbo, romansowała z Édith Piaf. Na złość Goebbelsowi zrzekła się niemieckiego obywatelstwa. Uwielbiała diamenty i futra, zajadała się frankfurterkami i gęsim smalcem, była uzależniona od soli przeczyszczających. Błyskotliwie nakreślony portret gwiazdy wszechczasów i epicka panorama złotej ery Hollywood. W tej wyjątkowej biografii osobiste wspomnienia autorki przeplatają się z mało znanymi faktami z życia elit oraz fragmentami prywatnej korespondencji i pamiętników gwiazdy. Książka napisana z pazurem i szalenie dowcipna, pełna ciepła i szczera aż do bólu. Biografia totalna, która pochłonie cię bez reszty. „Bestia i anioł. Geniuszka i nieudaczniczka. Mistrzowski portret kobiety, która już sto lat temu żyła tak, jak świat zacznie żyć – być może – za sto lat. Gdy czytałam tę książkę wiele lat temu, natychmiast uznałam ją za najlepszą biografię, jaka kiedykolwiek powstała. Dziś jakimś cudem podoba mi się jeszcze bardziej”. – Magdalena Parys „»Kiedy byłam dzieckiem, myślałam, że nazywam się: Maria, córka Marleny Dietrich« – mówiła Maria Riva. I był w tych słowach żal. Ale bez obaw. To nie jest książka o znanej matce i porzuconej córce. To książka o miłości, jej poszukiwaniu i nieumiejętności wyrażenia. Jest tu wszystko: radość, smutek, samotność. I cały świat w tle. Berlin, szalone Hollywood. Druga wojna światowa. I czas po. Maria Riva napisała poruszającą, pełną ciepła i humoru, brawurową książkę”. – Angelika Kuźniak „Starannie dopracowana i niesamowicie zabawna. Uwadze Rivy nie umyka nawet najdrobniejszy cekin”. – „The New York Times” „Dietrich zachowywała się nieznośnie, to nie ulega wątpliwości. (...) Ale nawet gdy Riva opisuje, jak jej matka publicznie wyciąga brudne majtki z torebki z krokodylej skóry, wiemy, że patrzymy na prawdziwą gwiazdę”. – „The Independent”
A middle-aged widower, Eaton had recently married Margaret O'Neale Timberlake, the daughter of a Washington tavern keeper. Her first marriage had been to a ...
10 When the funeral party reached Kearney she cried out to Sheriff Timberlake , " Oh , Mr. Timberlake , my son has gone to God , but his friends still live ...
Lt. John Timberlake was smitten, talked her into marrying him, and then was forced to leave his bride for an extended naval voyage.
The supporting cast, including Lionel Barrymore as Jackson, Tone as Eaton, Robert Taylor as Timberlake, and James Stewart as another persistent suitor, ...
Student assistant Corrie E. Ward and faculty secretaries Nina Wells and Susan G. Timberlake provided invaluable assistance .
Kroper Priate WAZ e Hale curie Tarner Zur National Forces . ... N. MICHLER , nie22 Ernest 2 Maj . of Engineers , M.Guna Timberlake Wins Zone For HRJohnson ...
According to Robert E. L. Krick of Richmond in an e-mail message, the only likely candidates ... the prison adjutant, and a clerk known only as Timberlake.
Edward A. Bloom ( 1964 ) ; revised in Muir , Shakespeare the Professional ( 1973 ) ... A. W. Pollard ( 1923 ) , 57-112 Timberlake , Philip W. , The Feminine ...
Richard Timberlake, 7746 Origins of Central Banking in the United States ... 1820, in Thomas Jefferson, 7726 Selected I/Vritings of 7740mas]e erson, ed.
We'd picked the green tomatoes just before the frost and let them ripen in buckets. Every day we'd sort through them looking for some that were ripe enough ...